środa, 14 listopada 2012

Rozdział pierwszy, część siódma

10 Września, Niedziela
Kaja
11.30  Wstałam. Wczoraj wróciłyśmy koło pierwszej w nocy. Co to był za wieczór! Z Tomkiem i Arturem było naprawdę super. Po raz pierwszy widziałam, żeby chłopcy w tym wieku tak się dogadywali. Z resztom im niczego nie brakuje. Dawno tak się nie bawiłam, ale było minęło. Jutro powrót do szkoły. O nie… Jagoda i Daria… I cały dobry nastrój szlag trafił!
15.30  Obiadek u babci. To oznacza tylko jedno, zlot rodzinny. Co tydzień wszyscy zbieramy się na obiedzie u babci i  gadamy o tym co stało się w tym tygodniu. Jak zawsze jest pełno gadaniny o pracy, dzieciach, obowiązkach. I tak oto mija piękna niedziela. Człowiek mógłby zrobić coś pożytecznego, zrelaksować się, ale nie musi siedzieć przy stole i udawać, że rozmowa o metodach dydaktycznych w polskich szkołach jest ciekawa. Jak tak dalej pójdzie to umrę z nudów.

11 Września, Poniedziałek
Majka
8.00 Zaczynamy kolejny tydzień. Między nami a dziewczynami panuje wymowna cisza. Posyłamy sobie jedynie pełne wrogości spojrzenia. Nie lubię takich sytuacji, ale to one zaczęły, a ja nie zamierzam ich przepraszać za coś czego nie zrobiłam. Chcą się obrażać? Proszę bardzo. Zamykając Kaję w kiblu przegięły i dobrze to wiedzom. Jeszcze nie wymyśliłyśmy co z tym zrobimy, ale na pewno tak tego nie zostawimy. Takie rzeczy nie mogą im uchodzić bezkarnie.
9.15 Nauczycielka wyszła i mamy chwilę na rozmowę. W klasie oczywiście rozbrzmiały dźwięki topowych piosenek. Kaja przekręciła podręcznik na ostatnią stronę, wyciągnęła kartkę się tak znajdującą i napisała:
K: I co z tym zrobimy?
Zawsze kiedy nie chcemy by dziewczyny siedzące przed nami wiedziały o czym gadamy wyjmujemy kartkę i piszemy to co mamy sobie do przekazania. Po chwili odpisałam:
M: Nie mam bladego pojęcia, cały czas się zastanawiam.
\K: Nie mogę odwrócić myśli od soboty i tego zajścia.
M: My na pewno nie zamkniemy żadnej z nich w toalecie, jeszcze nie upadłyśmy tak nisko. Pomyśl więc jak w mniej ośmieszający sposób odpłacić im pięknym za nadobne.
K: Myślę, myślę i nic.
I właśnie wróciła nauczycielka. Kaja z prędkością światła schowała kartkę i zaczęłyśmy słuchać nudnego objaśnienia tematu lekcji.
11.50 Siedzimy sobie z Kają spokojnie i gadamy o stroju na czwartek. W czwartek jedziemy do kina. My zawsze w takich sytuacjach ubieramy się podobnie, ale zanim wymyślimy  w co się ubierzemy mija dużo czasu.
- Dobra, zacznijmy od spodni. Zakładamy jeansy, uderzamy w kolor czy decydujemy się  marmur i czerń.  – Nasze spodnie są pogrupowane na połączone ze sobą pary. Czyli albo jedne z tysiąca par jeansów, albo Kaja pomarańczowe, a ja niebieskie bądź ona czarne, a ja marmurki. Może to brzmi śmiesznie, ale to naprawdę trudny wybór.
- Nie wiem, jeansy były w zeszłym tygodniu.
- To w tym tygodniu kolor?
- Ok, to jakie bluzki?
- Majka, było już tak pięknie, wybrałyśmy spodnie, a ty burzysz ten sukces pytaniem o bluzki! Wstydziłabyś się.  – skarciła mnie moja przyjaciółka. I na tym nasza dyskusja się skończyła.

.................................................................................
Witam moi kochani!
Na początek, chciałam przeprosić, że wczoraj nie pisałam ale miałam straszny dzień >>>LINK
Ale już jest ok.
Bardzo dziękuje za wszystkie pozytywne komentarze.
Do jutra
Whenever

9 komentarzy:

  1. Zaskoczył mnie styl twojego pisania, jest zupełnie inny niż te które czytałam . Wielki podziw dla ciebie ! :)
    Wspaniały blog . ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. racja styl pisania jest inny jeszcze nie czytalam w tym stylu. Rowniez nie czytalam poprzednich rozdzialow ale ten byl swietny, czymaj tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. serdecznie zapraszam na reaktywowane opowiadanie na amore-immortale.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie się czyta takim stylem pisania :) świetny blog :)
    zapraszam do mnie http://ottimoalessandra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś genialna!!! Podoba mi się taki "pamiętnik". Masz naprawdę talent i jesteś bardzo pomysłowa- rozwijaj się w tym kierunku!!! Podoba mi się tu wszytko: tekst, wygląd bloga. Zapraszam do mnie, to też opowiadanko i liczę na komentarz;D http://najpiekniejsza-opowiesc-o-lily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. I come back! czy jakoś tak XD No co tu pisać? Rozdział jak zawsze wspaniały. Wyłapałam tam chyba dwa błędy. Zamiast ą wstawiłaś om, ale tylko to zauważyłam/
    Ta sytuacja między dziewczynami przypomina mi sytuację u mnie w całej klasie. Ale teraz jest już lepiej... dziwnie lepiej XD
    Pozdrawiam
    Lexin

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś otagowana na moim blogu ! ;)
    Bardzo fajny blog , serdecznie pozdrawiam , Wpadnij ;) http://domi816.bloa.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ps. Zapraszam na swojego bloga. Piszę opowiadanie, w którym udział bierze między innymi postac Justina Biebera. Idealny dla nastolatek!
    http://one-event-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie piszesz! Dobrze rozwinięta akcja :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za wszystkie komentarze